czwartek, 3 września 2015

My body

Po ostatnich szaleństwach i eksperymentach modowo-płciowych stwierdzam, że nie jestem mocno przywiązana do swojej płci, choć orientacji nigdy bym nie zmieniła. Na ostatniej sesji zdjęciowej wcieliłam się w rolę homoseksualnego chłopaka, ale wracam do swojej postaci, z którą też jest mi nie najgorzej. I wracam do tematu bloga/strony:
szycie! Oto, co uszyłam ostatnio:



2 komentarze:

  1. Świetne! Też lubię czasami szyć, ostatnio mam z tym styczość codziennie :)
    Super ciało!! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twojego bloga, Twoje projekty i ubrania, jestem zaszczycona, że tu trafiłam.
    Pozdrawiam.
    http://n-seweryn.wix.com/catveh

    OdpowiedzUsuń